Jak podtrzymać ogień

Współczesny futbol pędzi jak szalony i nawet trenerski superman Juergen Klopp nie wytrzymał tego tempa. Każdy mecz to przecież godziny przygotowań, rozwiązywanie taktycznych łamigłówek, radzenie sobie z problemami, kontuzjami czy nastrojami młodych gwiazd. To może wyczerpać.

Publikacja: 22.03.2024 17:00

Juergen Klopp pracuje w Liverpoolu od ponad ośmiu lat. Wprowadził go z powrotem na szczyt angielskie

Juergen Klopp pracuje w Liverpoolu od ponad ośmiu lat. Wprowadził go z powrotem na szczyt angielskiego i europejskiego futbolu. Zdobył z nim m.in. mistrzostwo Anglii (2020) i wygrał Ligę Mistrzów (2019)

Foto: Adrian DENNIS/AFP

Kiedy pod koniec stycznia Juergen Klopp zapowiedział, że musi zdjąć pelerynę superbohatera i nie wie, czy jeszcze kiedykolwiek ją założy, kibice przeżyli szok. Nie tylko fani Liverpoolu byli zaskoczeni. Zdziwić mógł się każdy, kto interesuje się piłką nożną. Przecież Niemiec wydawał się niezniszczalny, tryskał energią, skakał przy linii bocznej, ściskał się z piłkarzami, unosił zaciśniętą pięść w stronę trybun albo kłócił się z sędziami. Taki wulkan energii miałby wygasnąć? A gdzie miłość do piłki nożnej, która – wydawało się – nie może się znudzić? Może to, co robił Klopp, od pewnego momentu było tylko maską zakładaną na mecze i treningi, żeby podtrzymać ogień tlący się w zawodnikach i kibicach?

Pozostało 96% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
„Ostatnia przysługa”: Kobieta w desperacji
Plus Minus
„Wieczne państwo. Opowieść o Kazachstanie": Władza tłumaczyć się nie musi
Plus Minus
"Nobody Wants to Die”: Retrokryminał z przyszłości
Plus Minus
Krzysztof Janik: Państwo musi czasem o siebie zadbać
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Plus Minus
Z rodzinnych sag tylko Soprano