Zwolennicy byłego prezydenta Donalda Trumpa mają nowego arcywroga. Została nim najpopularniejsza obecnie w USA, a pewnie i na całym świecie, piosenkarka Taylor Swift.
I tak na przykład prowadzący program w prawicowej telewizji Newsmax Greg Kelly stwierdził, że ludzie „całkowicie przesadzają z uwielbieniem dla tej kobiety”. Podkreślił także, że popularność, jaką cieszy się artystka, to bałwochwalstwo. „Nie powinniście tego robić. Gdy spojrzy się do Biblii, to grzech!”, grzmiał prezenter. W podobnym tonie o Swift wypowiedziała się dziennikarka kanału One America News Alison Steinberg, która stwierdziła, że „jej muzykę posiada George Soros, a jej duszę sam diabeł”.