„Platoniczna przyjaźń”: Międzypłciowy (B)romans

Will jest piwowarem w knajpie, Sylvia zajmuje się dziećmi. Czy ich dawna przyjaźń może jeszcze odżyć pośród codziennych spraw i mimo różnic?

Publikacja: 21.07.2023 17:00

„Platoniczna przyjaźń”, twórcy: Nicholas Stoller, Francesca Delbanco, dystrybucja VOD: Apple TV+

„Platoniczna przyjaźń”, twórcy: Nicholas Stoller, Francesca Delbanco, dystrybucja VOD: Apple TV+

Foto: mat.pras.

Nicholas Stoller to potęga w amerykańskiej komedii. Nakręcił m.in. „Chłopaki też płaczą”, „Idola z piekła rodem” i „Sąsiadów” – klasyki przegiętego humoru i bromansu, czyli filmów o kumpelskiej relacji (połączenie słów brother i romance).

W dziesięcioodcinkowej „Platonicznej przyjaźni” – zrealizowanej dla Apple TV+ wspólnie z żoną Francescą Delbanco – znów opowiada o przyjaźni, choć tym razem międzypłciowej. Sylvia (Rose Byrne) jest żoną i matką trójki dzieci, która od lat zajmuje się głównie domem, choć tak jak mąż była kiedyś prawniczką. Z kolei Will (Seth Rogen) prowadzi hipsterski bar w Los Angeles i warzy piwo kraftowe. Kiedyś byli nierozłączni, choć nigdy nie byli parą, ale życiowa rutyna wypchnęła ich relację na margines. Poróżnili się o swoich współmałżonków. Ona – w opinii Willa – wyszła za nudziarza, a on – według Sylvii – zasługiwał na lepszą partnerkę niż ta, którą wybrał. Tak to się rozleciało. Jednak wszystko się zmienia, gdy Sylvia się dowie, że Will wziął rozwód.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla