Erdogan czy Kilicdaroglu? Z kim Turcja ruszy w nowe wspaniałe stulecie

Co zmienią wybory w Turcji? Niewiele. Ale to i tak sporo.

Publikacja: 05.05.2023 17:00

Kemal Kilicdaroglu otwarcie mówi o swojej wierze: „Jestem alewitą, muzułmaninem, wychowanym w wierze

Kemal Kilicdaroglu otwarcie mówi o swojej wierze: „Jestem alewitą, muzułmaninem, wychowanym w wierze w Boga, proroka Mahometa i Alego. Nasza tożsamość sprawia, że jesteśmy, kim jesteśmy. Powinniśmy być z niej dumni. Nie możemy jej zmienić. Jednak możemy zmienić inne, ważniejsze rzeczy…”

Foto: OZAN KOSE/AFP

Po przyjęciu skromnej postawy w następstwie tragicznego lutowego trzęsienia ziemi Recep Tayyip Erdogan przeszedł w ostatnich tygodniach do ofensywy. Nie ma dnia, kiedy prezydent Turcji nie przecina wstęgi przy kolejnym megaprojekcie: a to siada za kółkiem pierwszego wyprodukowanego tureckimi siłami samochodu elektronicznego TOGG, a to wygłasza mowę przy okazji wyniesienia tureckiego satelity na orbitę, a to rozpoczyna wydobycie gazu z niedawno odkrytych złóż na Morzu Czarnym. W końcu wybory generalne – parlamentarne i prezydenckie – odbędą się już 14 maja.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
„TopSpin 2K25”: Game, set, mecz
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił