Reklama

Bogusław Chrabota: Cywilizacje rodzą się i umierają

Starzejemy się jako Europa. Jako cywilizacja. To oczywiście smutne, ale nic w tym dziwnego.

Publikacja: 24.03.2023 17:00

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa, Maciej Zieniewicz MZi Maciej Zieniewicz

Cywilizacje się starzały, chyliły ku upadkowi, upadały, by się potem podnieść z kolan albo nie. Ludzkość była tyle razy świadkiem upadku kolejnych cywilizacji, że nic nie powinno jej już dziwić. Po niektórych zostały perły architektury, dorobek intelektualny, który przyjmujemy dziś za swój, fantastyczne tradycje, albo nic, popiół i pokiereszowane kamienie.

Niekiedy – poza wąskim kręgiem ekspertów – nic nie mówią nawet nazwy państw czy całych narodów. Kto dziś wie, czym była starożytna Kizzuwatna. Albo narodzone na brzegach Indusu wielkie miasta Mohendżo Daro i Harappa. Ktoś zgadnie, że w tych ośrodkach miejskich przed niemal 5 tys. lat całkiem sprawnie funkcjonował już rozwinięty system wodno-kanalizacyjny, a w większości domów były łazienki z bieżącą wodą i toalety? W dużej części sąsiedniej Rosji do dziś to wciąż abstrakcja. A jednak o Mohendżo Daro wiedzą nieliczni.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama