Gdy we wrześniu zeszłego roku pałac Buckingham ogłaszał śmierć 96-letniej królowej Elżbiety II, popularny argentyński dziennikarz Santiago Cueno właśnie prowadził swój autorski program telewizyjny. W pewnym momencie mężczyzna siedzący za białym stołem przyozdobionym w barwy narodowe zaczął klaskać i się śmiać. Podobnie zachowała się dwójka jego gości. „Głośne brawa dla szatana, który wreszcie postanowił ją zabrać!” – krzyknął Cueno. Następnie prezenter z kubełka z lodem stojącego obok niego wyjął butelkę szampana. „Ten stary worek zmarł” – powiedział, zaśmiewając się do rozpuku. Gdy nalewał sobie alkohol do kieliszka, krzyknął jeszcze: „ta stara su... odeszła na dobre!”. Na koniec dziennikarz wzniósł toast i zjadł jedną z kanapek leżących na stole.