Reklama

Kataryna: Koniec Solidarnej Polski i inne marzenia

Podobno optymista to ktoś, kto wierzy, że gorzej być nie może. Więc trochę wbrew własnej naturze, myśląc o nadchodzącym roku, jestem umiarkowaną optymistką. Bo ten mijający trudno będzie przebić.

Publikacja: 30.12.2022 17:00

„Moim wymarzonym końcem Solidarnej Polski byłoby zaproponowanie Zbigniewowi Ziobrze (na zdjęciu) mie

„Moim wymarzonym końcem Solidarnej Polski byłoby zaproponowanie Zbigniewowi Ziobrze (na zdjęciu) miejsca na listach wyborczych PiS-u, pod warunkiem że będzie na nich jedynym politykiem swojej partii”

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Zamiast podsumowania i ponownego przeżywania tego, o czym chciałabym jak najszybciej zapomnieć, a życie nie daje, trochę o moich politycznych marzeniach na nowy rok.

Marzenie pierwsze i największe to oczywiście koniec wojny w Ukrainie, ale koniec na warunkach samych Ukraińców. Wszyscy chcemy końca wojny, wszystkich nas w różny sposób dotyka, ale to Ukrainki i Ukraińcy płacą za nią najwyższą cenę. I zasłużyli na to, żeby ostateczne zawieszenie broni nie musiało być dla nich trudnym do zaakceptowania kompromisem, choć pewnie jakimś rodzajem kompromisu być musi. Marzy mi się jednak, żeby koniec wojny zostawił Rosję osłabioną, upokorzoną i izolowaną. W interesie nas wszystkich. Do tego potrzeba bardzo mądrego wsparcia Zachodu. Kolejnym marzeniem jest zatem to, żeby Zachód swoją rolę uniósł.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama