Reklama

Afrykański kolonializm przybrał nowe szaty

Alternatywą dla Afryki francuskiej nie jest kontynent zaludniony przez niepodległe, dostatnie i stabilne państwa, ale świat zdominowany przez Rosjan, Chińczyków albo dżihadystów.

Publikacja: 12.08.2022 17:00

W styczniu 2013 r. francuskie wojsko wylądowało w Bamako, by wesprzeć malijski rząd w walce z rebeli

W styczniu 2013 r. francuskie wojsko wylądowało w Bamako, by wesprzeć malijski rząd w walce z rebeliantami. Chaosu w kraju nie dało się opanować, ale interwencja Francji powstrzymała dżihadystów przed opanowaniem zachodniej i być może północnej Afryki

Foto: Eric Feferberg / AFP

Człowiek w mundurze, jak przenikliwie zauważył Fiodor Dostojewski, to nie jest ten sam człowiek co bez niego. Tym gorzej, gdy jest to uniform zagraniczny, bo ten, kto go nosi, natychmiast staje się podwójnie obcym. Nawet jeśli wiemy, że tak do końca obcym nie jest.

Dość przypomnieć żołnierzy francuskiego generała Leclerca, którym na dzień przed zdobyciem letniej kwatery Hitlera w Berchtesgaden w Bawarii wpadli w ręce kolaboranci z dywizji SS-Charlemagne. Dowódca 2. dywizji pancernej zapytał najstarszego stopniem Francuza, czy nie wstydzi się nosić niemieckiego munduru. Esesman odgryzł się, pytając, czy ludzie Leclerca nie wstydzą się nosić mundurów amerykańskich. Wyzwoliciel Paryża kazał swoich rodaków za te słowa rozstrzelać. Jak widać, nawet w gronie żołnierzy paradujących w mundurach obcych krajów miało jednak znaczenie, jakich państw są to uniformy.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama