Reklama

Jak uciekaliśmy od rosyjskiego gazu

Gazoport w Świnoujściu to wspólne dziedzictwo tradycji solidarnościowej. To rząd Buzka wymyślił w latach 90. gazociąg z Norwegii do Polski, a późniejsi politycy zarówno PiS, jak i PO, podkreślali znaczenie dywersyfikacji dostaw energii. To ich różniło od lewicy postkomunistycznej, bo sukces wyborczy SLD z 2001 r. zamknął ten temat na lata.

Aktualizacja: 06.05.2022 10:09 Publikacja: 06.05.2022 10:00

To rząd Jarosława Kaczyńskiego rozpoczął w 2006 r. budowę Gazoportu i to on nadał mu imię zmarłego b

To rząd Jarosława Kaczyńskiego rozpoczął w 2006 r. budowę Gazoportu i to on nadał mu imię zmarłego brata. Trudno jednak powiedzieć, żeby PO też go nie budowała przez osiem lat swoich rządów. Na zdjęciu Jarosław Kaczyński z siostrzenicą, Martą Kaczyńską, podczas uroczystości w Świnoujściu, 18 czerwca 2016 r.

Foto: EAST NEWS

Prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu trzeciomajowym już tradycyjnie komplementował zarówno blok rządowy, jak i opozycję za jedność w obliczu wojny w Ukrainie. W telewizji Polsat odpowiedział mu kurtuazyjnie wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak. Gdyby ktoś czerpał wiedzę o polskim życiu politycznym z tych dwóch kawałków, byłby zbudowany.

Skąd się wziął Gazoport

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama