Reklama
Rozwiń

Orbán. Koniec bajki?

Węgierski premier popełnił błąd, stawiając na Putina. O tym, czy dostanie szansę na jego naprawienie, przekonamy się być może już 3 kwietnia.

Aktualizacja: 20.03.2022 15:34 Publikacja: 18.03.2022 17:00

Orbán. Koniec bajki?

Foto: AFP

Ten życiorys nie jest jeszcze zamknięty, ale już składa się na opowieść jak z baśni. Chłopak z zapyziałej węgierskiej prowincji podbija cały kraj. Do tego stopnia, że wywodzący się

z Węgier, a od dziesięcioleci zamieszkały w Austrii Paul Lendvai w biografii dostępnej i w Polsce nadaje po węgiersku znamienny tytuł: „Drugie zajęcie Ojczyzny". Takie, jakiego dokonał kiedyś, u zarania węgierskich dziejów, król św. Stefan. W terminologii fachowej nazywa się to state capture – przejęcie państwa, jego instytucji i majątku.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka