Reklama
Rozwiń

Zdort: Aktor z centrum

Przed tygodniem „GW" opublikowała wywiad z ks. Józefem Tischnerem. Nieżyjący duchowny „mówił" o religii smoleńskiej, kulcie Żołnierzy Wyklętych i Jarosławie Kaczyńskim. „Mówił" dokładnie to, czego się redakcja poczytnego dziennika z Czerskiej spodziewała.

Aktualizacja: 27.08.2016 16:23 Publikacja: 26.08.2016 12:42

Zdort: Aktor z centrum

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Oburzenie na manipulacje Tischnerem było tak wielkie, że przyćmiło inny, prawdziwy, a więc znacznie ciekawszy wywiad z tej samej gazety. Tym razem bohater – Andrzej Seweryn, aktor, dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie – chyba nie spełnił oczekiwań redakcji, bo nie chciał mówić tego, co mu suflowano.

Dziennikarka przyszła na wywiad z konkretnym planem. Jej rozmówca miał w proch i pył roznieść obecną władzę i postraszyć upadkiem demokracji. Tymczasem diagnoza Seweryna okazała się o niebo bardziej skomplikowana. Zacytujmy: „Czy nie zaniedbano patriotyzmu? Nie zaniedbano tego, co narodowe? Cały ten teren został zawłaszczony przez kogoś innego, bo ci, którzy byli u władzy, zachłysnęli się ekonomią liberalną".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka