Reklama

Irena Lasota: Rosja precz z OBWE

Od 11 do 22 września trwa w Warszawie wielka doroczna impreza – spotkanie Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR), które jest jednym z licznych gałęzi Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Aktualizacja: 16.09.2017 14:50 Publikacja: 15.09.2017 17:00

Irena Lasota: Rosja precz z OBWE

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

W okresie zimnej wojny była to całkiem przydatna, niezbyt duża, ale prężna organizacja, na której forum można było bronić praw człowieka i informować o prześladowaniach w krajach komunistycznych. Po zakończeniu zimnej wojny OBWE stało się czymś w rodzaju miniONZ – należy doń prawie 60 krajów, a organizacja wydzieliła 14 organów i pięć „mechanizmów", cokolwiek by to miało znaczyć, których wyliczanie przyprawia o zawrót głowy: Sekretariat, Sekretarz Generalny, Wysoka Rada, Rada Ministerialna, Rada Stała, Wysoki Komisarz, Urzędujący Przewodniczący i tak dalej. Od jakiegoś czasu wygląda na to, że Zachód machnął ręką na tę organizację, tak jak zresztą na ONZ, i tylko przyjmuje jakieś rezolucje, które nie mają żadnych konsekwencji. I oczywiście pokrywa większość środków, które idą na utrzymanie i podróże tysięcy urzędników i „wolontariuszy".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama