Reklama
Rozwiń

Ruchy miejskie przechodzą ewolucję

Krok ku zjednoczeniu, wyborczy sukces, wreszcie kłótnie i podziały – czy ruchy miejskie powoli wchodzą w buty partii politycznych? A może nadal stanowią wobec nich atrakcyjną alternatywę i jedyną szansę na przełamanie duopolu PiS – PO?

Publikacja: 27.10.2017 01:00

Walka o zieleń, temat wciąż nośny. Akcja miejskich aktywistów w Krakowie, marzec 2015 r.

Walka o zieleń, temat wciąż nośny. Akcja miejskich aktywistów w Krakowie, marzec 2015 r.

Foto: Reporter, Beata Zawrzel

Dla miejskich aktywistów 125-tysięczny Gorzów stał się symbolem sukcesu. Jesienią 2014 r. tamtejsze stowarzyszenie Ludzie dla Miasta (LdM) wprowadziło do rady siedmiu reprezentantów, wchodząc klinem pomiędzy PO i PiS. Mało tego: popierany przez LdM 33-letni Jacek Wójcicki już w pierwszej turze wyborów pokonał prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka, który rządził miastem od 16 lat. – Żartowaliśmy wówczas, że gdyby nowy prezydent nagle zarządził dwa tygodnie głodówki, mieszkańcy ochoczo by na to przystali. Tak bardzo był popularny – wspomina w rozmowie z „Plusem Minusem" Marta Bejnar-Bejnarowicz, radna, a zarazem szefowa LdM.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka