Reklama

Wyprawa w stronę niespodzianki

Tytuł tej gry wiele wyjaśnia. „Little Nightmares II" przypomina bowiem dziecięce koszmary, trochę niepokojące, często odrobinę surrealistyczne, a jednocześnie atrakcyjne dla starszego gracza. Gdzie indziej można spotkać istoty na patykowatych nogach bądź nauczycieli z nienaturalnie długimi szyjami? Albo przedziwne manekiny zdające się przewiercać wzrokiem gracza i rozpadające się chaty położone w samym sercu mrocznego lasu? Tylko w horrorach z pogranicza jawy i snu, gdzie jedynie wąski snop światła padający ze starej latarki rozprasza upiorne ciemności.

Publikacja: 19.03.2021 18:00

Wyprawa w stronę niespodzianki

Foto: materiały prasowe

Miłośnicy gatunku taką scenerię lubią. I nawet jeśli gra nie zalewa użytkownika hektolitrami krwi i długimi chwilami wydaje się zwykłą platformówką, to bez wątpienia czaruje scenariuszem. Bohaterem „Little Nightmares II" jest bowiem niewielki chłopiec z papierową torbą na głowie. Razem z niedawno poznaną dziewczynką o imieniu Six przemierza olbrzymi świat pełen niebezpieczeństw. Czasami walczy o życie, częściej jednak rozwiązuje zagadki. Zmierza prosto w stronę niespodzianki, którą na samym końcu zgotowali mu twórcy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Ścigany milczeniem
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Reklama
Reklama