Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.04.2018 07:12 Publikacja: 13.04.2018 15:00
Monumentalna „Modlitwa w stepie” Józef Brandta przez ostatnie dekady leżała zrolowana w muzealnym magazynie.
Foto: PAP, Andrzej Rybczyński
We Wrocławiu trwa ważna wystawa „Muzeum Książąt Lubomirskich. Nie/zapomniana historia". Wydany przy tej okazji polsko-ukraińsko-angielski katalog wprowadza do obiegu wiele nieznanych dotąd arcydzieł.
Na Dolny Śląsk ekspozycja przyjechała ze Lwowa, gdzie była częścią tamtejszych obchodów 200. rocznicy założenia Ossolineum. Lwowska Galeria Sztuki wyciągnęła z magazynów 90 obrazów, które do wojny stanowiły część kolekcji dawnego Muzeum Książąt Lubomirskich, nieodłącznej części Narodowego Zakładu im. Ossolińskich we Lwowie. W ogromnej większości są to świetne przykłady malarstwa polskiego od XVII do pocz. XX wieku, które nawet dla znawców sztuki są odkryciem. Od kilkudziesięciu lat nie tylko nigdy nie pokazywano ich publicznie, ale też większość nie była znana nawet z reprodukcji. Są wśród nich m.in. wybitne przykłady malarstwa portretowego dawnej Rzeczypospolitej, najlepsze dzieła artystów polskich tworzących na przełomie XIX/XX wieku. Rozmiarami wyróżnia się monumentalna „Modlitwa w stepie" Józef Brandta, która przez ostatnie dekady leżała zrolowana w muzealnym magazynie. Obrazy poddano renowacji w ramach polsko-ukraińskiego projektu.
Alexowi Garlandowi udało się ożywić skonwencjonalizowane kino wojenne i zaproponować autentycznie świeży sposób...
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas