Robert Mazurek: Debilologia stosowana

Od tego pytania uciec się nie da: kto jest debilem? A to tylko początek pytań, no bo kto decyduje o tym, że debil jest debilem, a nie pospolitym cymbałem? I czy można debila poinformować, że jest debilem? Czy każdy może o tym debilowi napomknąć czy jakieś kursy trzeba mieć? Wreszcie, czy to aby debila nie obrazi?

Publikacja: 14.01.2022 17:00

Pisarz Jakub Żulczyk

Pisarz Jakub Żulczyk

Foto: PAP, Rafał Guz

Zamiast sprawę zamknąć, wyrok sędziego Grochowicza tylko emocje podgrzał i kazał postawić pytania kolejne. A zaczęło się od pewnego chamczyka nazwiskiem Żulczyk, imieniem Jakub, literata. Był on łaskaw napisać, że Andrzej Duda jest debilem. Ktoś się poskarżył i tu wkroczył prokurator, bo ów Duda Andrzej, syn Jana, w rubryce zawód wykonywany wpisuje prezydent. Prokurator, człowiek uczony, zna kodeks karny, gdzie w art. 135 § 2 jak byk stoi, że „Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". A przecież nazywanie głowy państwa debilem to jednak grubo, uznał prokurator.

Pozostało 88% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Żadnych czułych gestów
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy