Reklama

Tomasz Krzyżak: Defilada defiladą, ale nie skończcie jak dziadowie

Kochani Bracia! Spodziewałem się, że upalny sierpień będziecie spędzać w górach lub nad morzem. Że będziecie odpoczywać i zbierać siły do jeszcze bardziej intensywnej pracy dla kraju. Tymczasem Wy – niczym jakieś maszyny – nie ustajecie.

Aktualizacja: 18.08.2018 23:04 Publikacja: 17.08.2018 00:01

Tomasz Krzyżak: Defilada defiladą, ale nie skończcie jak dziadowie

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Ale gdybyście jeszcze pracowali... a nie tracili czas na nic niewnoszące konflikty. Jarosławie, czy Tobie naprawdę przeszkadza Andrzej w Pałacu? Po co się z nim nieustannie wadzić i przepychać? Po co robić sobie wzajemnie na złość. Ty zablokowałeś mu referendum, a on Tobie plany zmiany zasad wyboru posłów do wszelakich parlamentów. Na co to wszystko? Przecież to nikomu nie służy, a tak naprawdę rozbija Was od środka. Mają rację ci, którzy twierdzą, że jeśli przegracie, to sami ze sobą. Zniszczą Was wewnętrzne wojny. Ale cóż, sami tego chcecie...

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama