Aktualizacja: 31.01.2019 15:08 Publikacja: 01.02.2019 17:00
Foto: materiały prasowe
Dlatego właśnie akcja gry toczy się na granicy dwóch fikcyjnych mocarstw – Erusei i Osei. Efektownie zrealizowane filmiki wprowadzają w akcję i przedstawiają strony konfliktu. Później popychają wydarzenia naprzód niczym niezłe, choć nieco zbyt patetyczne political fiction. Same samoloty są już prawdziwe. W parku maszynowym można się natknąć na F-16, F-35, A-10 Thunderbolt, Mirage 2000 czy Su-57. Są też konstrukcje eksperymentalne wykorzystujące pola siłowe, a także kosmiczne windy, wyrzutnie elektromagnetyczne czy coraz popularniejsze drony. Dla miłośników wojskowości to prawdziwy raj. Rozgrywka ma charakter zręcznościowy, choć twórcy „Ace Combat 7" włożyli sporo wysiłku w odtworzenie realiów walki w powietrzu. Świetnie oddali zwłaszcza warunki pogodowe, burze piaskowe czy wichury potrafią napsuć krwi. Na przykład chmury pozwalają się ukryć, ale jednocześnie ograniczają celność rakiet naprowadzanych. Duże wrażenie robią też bazy wojskowe, miasteczka i kaniony. W połączeniu z chaosem na łączach i limitami czasowymi zabawa robi się wciągająca, ale też naprawdę trudna. Zwłaszcza jeśli sięgnie się po hełm VR (Virtual Reality), gdyż program całkiem skutecznie wykorzystuje tę technologię.
Czy Europa uczestniczy w rewolucji AI? W jaki sposób Stary Kontynent może skorzystać na rozwiązaniach opartych o sztuczną inteligencję? Czy unijne prawodawstwo sprzyja wdrażaniu innowacji?
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
W „Miastach marzeń” gracze rozbudowują metropolię… trudem robotniczych rąk.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Teksas przygotowuje się do usuwania migrantów, obiecanego przez prezydenta elekta Donalda Trumpa. Współpracę obiecują również republikańskie władze innych stanów.
Dlaczego młodzi potrzebują dziś tak skomplikowanego slangu? Bo chcą nam pokazać, że wcale nie jesteśmy tacy mądrzy, jak nam się wydaje. Bo jak można nie rozumieć sigmy, skibidi czy brainrot? To wyraz buntu, który nie przejawia się już na ulicy, tylko w internecie, w serwisach społecznościowych, które dla młodych ludzi są dziś naturalnym środowiskiem.
Nikt nie wie, jakie porządki zaprowadzą rebelianci w Syrii, ale państwa europejskie już chciałyby tam odsyłać imigrantów. Prawo jednak na to nie pozwala.
W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Bogusław Chrabota rozmawia z profesorem Romanem Kuźniarem o dramatycznym upadku reżimu Baszara Asada. Jakie siły doprowadziły do tego punktu po latach wojny domowej? Czy Syria ma szansę na odbudowę, a może czeka ją kolejna fala chaosu? Ekspert analizuje role Rosji, Turcji i Iranu oraz przewiduje konsekwencje dla Bliskiego Wschodu i świata.
"Dzięki protestowi kilkudziesięciu z nas tematy klimatyczne, klimatolodzy i wypowiedzi rządu w tej sprawie, pojawiły się w telewizji i gazetach częściej niż przez cały ostatni rok. To pokazuje, że nasza metoda działa" – podkreślają aktywiści grupy Ostatnie Pokolenie. „Blokady ulic to nasza ostatnia deska ratunku. Nie chcemy utrudniać wam życia ani kierować waszego gniewu przeciwko nam" – zaznaczają.
Decyzją internautów Młodzieżowym Słowem Roku 2024 zostało słowo "sigma". Wyjaśniamy, co właściwie oznacza.
W województwie warmińsko-mazurskim kobieta została raniona w okolicy miejsca, w którym odbywały się policyjne ćwiczenia. Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić, jak doszło do zdarzenia.
Dla jurorów tegorocznego plebiscytu „Młodzieżowe Słowo Roku” najciekawszym słowem było „czemó”. Znaczenie jest standardowe, ale nikt nie wie, dlaczego na końcu wyrazu jest „ó”. A może to po prostu „o” z akcentem?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas