Reklama

Myśliwce, kosmiczne windy i drony

Twórców „Ace Combat 7: The Skies Unknown" nie pociągają współczesne konflikty, gdyż rola lotnictwa ogranicza się w nich do bombardowania, względnie prowadzenia lotów rozpoznawczych. Autorzy zaś chcą konkretów: efektownych pojedynków między pilotami myśliwców, olbrzymich podniebnych bitew, a także zróżnicowanych misji bojowych.

Publikacja: 01.02.2019 17:00

Myśliwce, kosmiczne windy i drony

Foto: materiały prasowe

Dlatego właśnie akcja gry toczy się na  granicy dwóch fikcyjnych mocarstw – Erusei i Osei. Efektownie zrealizowane filmiki wprowadzają w akcję i przedstawiają strony konfliktu. Później popychają wydarzenia naprzód niczym niezłe, choć nieco zbyt patetyczne political fiction. Same samoloty są już prawdziwe. W parku maszynowym można się natknąć na F-16, F-35, A-10 Thunderbolt, Mirage 2000 czy Su-57. Są też konstrukcje eksperymentalne wykorzystujące pola siłowe, a także kosmiczne windy, wyrzutnie elektromagnetyczne czy coraz popularniejsze drony. Dla miłośników wojskowości to prawdziwy raj. Rozgrywka ma charakter zręcznościowy, choć twórcy „Ace Combat 7" włożyli sporo wysiłku w odtworzenie realiów walki w powietrzu. Świetnie oddali zwłaszcza warunki pogodowe, burze piaskowe czy wichury potrafią napsuć krwi. Na przykład chmury pozwalają się ukryć, ale jednocześnie ograniczają celność rakiet naprowadzanych. Duże wrażenie robią też bazy wojskowe, miasteczka i kaniony. W połączeniu z chaosem na łączach i limitami czasowymi zabawa robi się wciągająca, ale też naprawdę trudna. Zwłaszcza jeśli sięgnie się po hełm VR (Virtual Reality), gdyż program całkiem skutecznie wykorzystuje tę technologię.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Treści, którym możesz zaufać.
Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama