Bogusław Chrabota: Ecce Homo na mojej ścianie

Czy w takim świecie jest jeszcze miejsce dla Boga? Centymetr kwadratowy choćby dla boskiej iskry?

Publikacja: 15.02.2019 09:00

Cóż to za „Ecce Homo”? Gdzie krew? Gdzie ból fizyczny po biczowaniu? A jednak czuje się, że za tym p

Cóż to za „Ecce Homo”? Gdzie krew? Gdzie ból fizyczny po biczowaniu? A jednak czuje się, że za tym perfekcyjnym ciałem, namalowanym przez Agnieszkę Koncką, jest ból, zgryzota i opuszczenie

Foto: Rzeczpospolita

Zanim dostałem tego houellebecqowskiego Chrystusa, długo wcześniej (wszystko roztapia się w strzępkach mgły), zanim uderzyła mnie więc z taką nieoczekiwaną mocą ta nowa, wyjątkowa interpretacja, fascynowały mnie głównie ikony. Skąd to się wzięło? Mniemam, że z domu mojej ciotki Danuty w Krynicy, gdzie na ścianie salonu wisiała i do dziś wisi między licznymi Nikiforami niewielka ikona Świętego Jerzego. Kanon, Święty Jerzy na wysmukłym koniu, z uniesioną do góry włócznią, a u stóp smok. Ni to się wije w ziemskim prochu, ni to czai do niespodziewanego ataku. Za chwilę pewnie błyśnie rozdwojonym językiem i chluśnie rudym ogniem. To jednak za chwilę. Moment, w którym uchwycił go pobożny mnich, autor tego cerkiewnego dziełka, to absolutna dominacja Jerzego. Bizantyjski rycerz opromieniony krągłą aureolą w najświętszym spokoju i z pewnością ręki doświadczonego szachisty dźga grotem włóczni jaszczurczy łeb delegata piekieł. To chwila tryumfu. Pieją z radości niebiańskie chóry, niewidoczny Bóg Ojciec klaszcze z zachwytu. Padalec jest gdzie jego miejsce, jeszcze dwie mikrosekundy, jeszcze jedna, a szatan odejdzie w nicość.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Jakim papieżem będzie Leon XIV?
Plus Minus
Zdobycie Czarodziejskiej góry
Plus Minus
„Amerzone – Testament odkrywcy”: Kamienne ruiny z tropików
Plus Minus
„Filozoficzny Lem. Tom 2”: Filozofia i futurologia
Plus Minus
„Fatalny rejs”: Nordic noir z atmosferą