Towarzyszka szlachcianka

200 kilometrów od Warszawy mieszkańcy wsi opisują swoje miejsce w świecie jak przed pięciuset laty, sytuując się między panem, wójtem, Żydem i plebanem. Kto wie, może bliżej Warszawy także?

Publikacja: 23.08.2013 01:01

„A jak dalej bendzie?” Mieszkańcy Wietki patrzą w niepewną przyszłość

„A jak dalej bendzie?” Mieszkańcy Wietki patrzą w niepewną przyszłość

Foto: Plus Minus, PK Piotr Kowalczyk

Po dziś dzień rozczulają nas kresowe ramotki z Dwudziestolecia wyławiane z publikowanych coraz częściej wspomnień: o spotkanych przez grupę kajakowiczów Poleszukach, dopytujących (w połowie lat 30.!) o zdrowie cara w Petersburgu, o powszechnym deklarowaniu się jako „tutejsi", a zarazem o definiowaniu katolicyzmu i prawosławia jako, odpowiednio, „wiary polskiej" i „ruskiej".

Mniej znane, a jeszcze smaczniejsze, są opowieści o trwałości podziałów na społeczności „szlacheckie" (oczywiście wywodzące się ze szlachty zaściankowej) i „chłopskie", utrzymujących się na Podlasiu w czasach Gomułki. Miejscowi „chłopi" i „szlachta" siadali po dwóch stronach kościołów, ich dzieci organizowały się w szkole w dwie drużyny piłki nożnej, pan Antoni Kroh zaś zaświadcza o bezprecedensowej w marksistowskim państwie konieczności powołania w jednej pegeerowskiej wsi dwóch... podstawowych organizacji partyjnych: „szlacheckiej" i „chłopskiej". Nie było mowy o tym, by wywodzący się „z okolicy" i „ze wsi" towarzysze traktorzyści należeli do jednej grupy!

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”