Reklama
Rozwiń

Siwowłosa pin-up girl

W modzie od zawsze starość była ustawowo zakazana. Główny target producentów ubrań jest w wieku od 18 do 49 lat. Kobieta po pięćdziesiątce w tej branży nie istnieje.

Aktualizacja: 11.07.2015 15:08 Publikacja: 10.07.2015 02:00

Helena Norowicz, czarny łabędź polskiej mody dla seniorów

Helena Norowicz, czarny łabędź polskiej mody dla seniorów

Foto: TRICOLORS/EAST NEWS

Zdjęcie na Facebooku: kobieta na oko po sześćdziesiątce, siwe włosy afro, błękitna krótka, sukienka w kolorowe kwiaty, jasnoniebieskie legginsy, czarne pantofle. Look pastelowy i wesoły, choć jak na kobietę w tym wieku cokolwiek infantylny. Mimo to modelka, którą jest nowozelandzka pisarka i blogerka Sue Fitzmaurice, zyskała za to zdjęcie sporo lajków i pozytywnych komentarzy. Odwaga bycia inną niż szeregowa starsza pani w beżowej garsonce zdobyła uznanie. Przez fotografię przebiega duży napis: Old is a new young.

Hasło można by uznać za jeden z wielu okrzyków typu „white is a new black" – coś, co magazyny mody lubią obwieszczać dużymi literami na okładkach, wieszcząc kolejną rewolucję. Z podobnych haseł niewiele wynika, ale moda żywi się nimi z entuzjazmem, bo oznaczają – czy też mają oznaczać – coś nowego. „Nowe" i „młode" to dwa najświętsze słowa w tym biznesie. Ale czy tym razem hasło jest także wydumane? Moda na starość – czy to możliwe? Moda umiera młodo, powiedział w praczasach Jean Cocteau i przez prawie sto lat powiedzenie tylko zyskało na aktualności. Dzisiaj mody umierają już w wieku niemowlęcym.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama