"Plus Minus": Razem do szkoły, razem na studia, razem do więzienia?
Urszula Sikorska-Kelus, opozycjonistka, pszczelarz: Tak się złożyło: razem aresztowali nas za Marzec, razem za taternictwo, potem też brali nas razem na 48 godzin... Tylko w stanie wojennym było inaczej, bo Janka internowali, a mnie nie.
Parą z Janem Krzysztofem Kelusem jesteście od...
...liceum, mieliśmy po 16 lat. Potem razem studiowaliśmy, bo w końcu Janek przekonał mnie do socjologii.
„Kuba jeździła zwykle w soboty/ Wracała stamtąd jakby z daleka/ Pamiętam dobrze te jej powroty / Każdy z nas wolał jeździć, niż czekać. / Ta moja żona jest taka drobna/ Czasem jest całkiem trudno uwierzyć/ Że przesiedziała w więzieniu dłużej/ Niż ta wariatka Angela Davis". To o pani śpiewał w „Szosie E7". A propos, dlaczego Kuba?
Nie lubiłam swego imienia i już w dzieciństwie przylgnęło do mnie Kuba.
Sierpień też, jak radomski Czerwiec, zastał panią „z dala od miasta"?
Siedzieliśmy na Mazurach w barakowozie z pszczołami, niedaleko stąd, po drugiej stronie lasu.