Aktualizacja: 18.05.2017 16:52 Publikacja: 19.05.2017 16:00
Foto: materiały prasowe
Lee Harvey Oswald zawalił sprawę. Nie zdołał zabić prezydenta Kennedy'ego. Losy USA potoczyły się więc zupełnie inaczej. Dogadano się ze Związkiem Radzieckim i opracowano wspólny program kosmiczny. Z czasem wybudowano olbrzymią bazę orbitalną, którą później sprywatyzowano. W 2032 r. Talos-1 – bo o tym obiekcie mowa – naszpikowany jest nowoczesną amerykańską technologią, jednak przypomina sowieckie, monumentalne konstrukcje wzbogacone o elementy art déco. Niektórzy powiedzieliby pewnie, że to dzieło sztuki. Podobnie jak „Prey", pewny kandydat do tytułu gry roku.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas