Nowe przepisy z jednej strony przewidują możliwość przerywania ciąży na każdym etapie (także po 24. tygodniu), jeśli okaże się, że życie matki jest zagrożone lub płód nie jest zdolny do samodzielnego życia, z drugiej zaś dopuszczają aborcję do 24. tygodnia ciąży bez wskazania powodu. Ustawa pozwala nadto aby zabieg aborcji przeprowadzały położne i wykwalifikowane pielęgniarki.
    Daleko idąca zmiana? Z pewnością. Czy uzasadniona? Zdania są podzielone. Choć pewne jest, że poglądów na aborcję jest niemal tyle, ile osób, które choćby pobieżnie się nim interesują lub których ona nawet pośrednio dotyczy.Wątpliwości nie ulega w moim odczuciu także to, że na tematy światopoglądowe lub tak przez nas traktowane nie umiemy dyskutować. Baczna analiza wypowiedzi rozmaitych internetowych dyskutantów wskazuje, iż problem z porozumieniem się mamy także na wielu innych płaszczyznach, zaś przekonanie, że moja racja jest najmojsza, jest pośród Polaków niezwykle żywe.