Między „Suits” a Remigiuszem Mrozem - prawnik w filmie i literaturze

Zawód prawnika od setek lat jest traktowany jako inspiracja do tworzenia wielu ciekawych historii. Znajduje to wyraz zarówno w książkach, jak i filmach – pisze prawnik Maciej J. Nowak.

Aktualizacja: 15.05.2016 15:20 Publikacja: 15.05.2016 11:10

Foto: 123RF

Bardzo łatwo można tu przywołać przykłady z różnych sfer: „Perry Mason", „Gliniarz i prokurator", „JAG Wojskowe Biuro Śledcze"... I wciąż powstają nowe próby zmierzenia się z tematem.

Również w Polsce można zauważyć sporą różnorodność. Poczynając od pionierskiej, ale strasznie cukierkowej „Magdy M.", przez bardziej wyważone, acz popadające czasem w dramatyczne tony „Prawo Agaty" do balansującego na granicy kiczu „O mnie się nie martw". Mamy też filmy fabularne: „Komornika" i „Bezmiar sprawiedliwości" (z wyróżniającą się w obu filmach rolą Jana Frycza), a w skali zagranicznej „Adwokata" i „Sędziego". Jeżeli jednak miałbym się pokusić o własną ocenę, z grupy najnowszych propozycji związanych z prawnikami w roli głównej spośród seriali bezdyskusyjnie najlepiej wypadają „Suits", a spośród ostatnich polskich podejść – książki Remigiusza Mroza.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama