Niestety, nie, bo żeby pieniądze dodatkowe otrzymać, trzeba przepracować w budżetówce co najmniej pół roku.
To jednak tylko zasada. A jak to z zasadami bywa, są od niej wyjątki. Szczęśliwcami, którzy mogą pracować krócej i otrzymają dodatkowe pieniądze, są na przykład nauczyciele, osoby przechodzące na emeryturę lub rentę. Wśród uprzywilejowanych, którzy na trzynastą pensję mogą liczyć, są również wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast wybrani w ostatnich wyborach samorządowych. Nie otrzymają oni jednak pełnego wynagrodzenia, tylko kwotę proporcjonalną do czasu pełnienia funkcji.
Są też tacy, którzy chociaż cały rok pracowali, dodatkowych pieniędzy nie dostaną. To rodzaj sankcji, którą przewidziały przepisy za naganne zachowanie. Dotknie ona m.in. tych, którzy mają na koncie nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy przez co najmniej dwa dni, lub osób, które nietrzeźwe tam się pojawiły. Rozpoczynając nowy rok warto o tym pamiętać.
Więcej na temat trzynastek w dzisiejszym dodatku „Administracja".