Reklama

Spór o Trybunał Konstytucyjny: ugoda a nie kruczki prawne umożliwią zakończenie

To nie kruczki prawne umożliwią zakończenie sporu o Trybunał Konstytucyjny, ale jasna ugoda w kwestii jego roli i statusu w państwie.

Aktualizacja: 31.05.2016 09:36 Publikacja: 31.05.2016 08:18

Gdyby PiS zadeklarował wprowadzenie trzech sędziów PO na „należne im miejsca", a swoimi, których „GW" nazywa dublerami, obsadzał zwalniane miejsca w TK, byłoby po sporze – ogłosiła „Gazeta Wyborcza". W takich sytuacjach dobrze zapytać o armaty. Oto one: do tej pory przy powoływanych sędziach zawsze była wpisana data rozpoczęcia ich kadencji, także przy wybranych przez PiS w grudniu sędziach Przyłębskiej i Pszczółkowskim – pisze „GW". Bez dat są zaś powołani Henryk Cioch, Lech Morawski oraz Mariusz Muszyński, co według „GW" oznacza ich słabszy status. Więcej, to nie przypadek, że już 2 grudnia, kiedy PiS ich wybierał, zostawił sobie pole do manewru, kiedy rozpoczną oni orzekanie. Co z tego ma wynikać ? Ano to, że gdy w grudniu zwalniać się będzie miejsce w Trybunale po prezesie Andrzeju Rzeplińskim, Sejm może uchwalić, że kadencja jednego z sędziów PiS właśnie się rozpoczyna. Byłoby to rozwiązanie mało eleganckie, ale prawnie dopuszczalne. „GW" nie zauważa jednak istotnego faktu o prawnym znaczeniu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Jacek Dubois: Pomóżmy ministrowi Żurkowi
Opinie Prawne
Krzysztof Augustyn: Adwokatura nie może być muzeum paragrafów
Opinie Prawne
Paulina Kieszkowska: Ministrze, nie idźmy tą drogą!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Transparentny jak sędzia TSUE
Opinie Prawne
Bartczak, Trzos-Rastawiecki: Banki mogą być spokojne
Reklama
Reklama