Aktualizacja: 18.01.2018 22:03 Publikacja: 17.01.2018 18:49
Foto: AFP
Podobnie jak prowadzenie debaty na ten temat. Jeśli padnie w niej wypowiedź, która zostanie uznana za „nienaukową" lub „znieważającą", można dostać nawet dwa lata odsiadki. Zakazane miało też zostać protestowanie przeciwko zapisom ustawy. Nie ma sensu wracać do ubiegłotygodniowych głosowań w sprawach projektów zgłoszonych przez komitet „Ratujmy kobiety" pod kątem ich politycznych konsekwencji dla władzy i opozycji.
Warto jednak poczytać, co kryło się pod przepisami o licznych zakazach dotyczących debaty na poruszany przez ustawę temat. Trzeba do tego na moment ochłonąć od gorących rozmów na temat aborcji. Wyobraźmy sobie inną ustawę regulującą jakąś ważną społecznie kwestię. Wyobraźmy sobie, że większość wygrywa; większość w Polsce to nie musi być jednak po wsze czasy PiS lub PO. Może być to partia, która jeszcze nie istnieje, np. komunizująca czy faszyzująca. Co jeśli zacznie ona ustanawiać zgodne ze swoją ideologią prawo? Naprawdę chcemy, by ustawy w kwestiach budzących gorące spory zawierały klauzule zakazujące debaty nad nimi? Tak po prostu przyjmujemy do wiadomości, że komuś przychodzi do głowy karanie grzywną i więzieniem za krytykowanie wprowadzonych przez niego przepisów?
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas