Aktualizacja: 24.10.2016 23:53 Publikacja: 23.10.2016 19:41
Mateusz Morawiecki na posiedzeniu Narodowej Rady Rozwoju prezentuje założenia rozwoju gospodarczego, marzec 2016 r.
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Ulubiona fraza ministra Mariusza Błaszczaka: „Nie będziemy używali PR-u, tym różnimy się od rządu Platformy", zwłaszcza jeśli towarzyszyć mu będzie aklamacja pozostałych ministrów, a przynajmniej ich obojętność lub niewiedza w kwestiach PR, jest rodzajem kapitulacji. Oznacza też, że rząd nie będzie się porozumiewał z obywatelami, że komunikacja społeczna nie jest ważna; że obywatele sami (skąd? jak?) mają dowiedzieć się o pracach rządu (których pracach? dlaczego?) i nagrodzić je w następnych wyborach. „Ważne są fakty, a nie słowa" – ta formuła brzmi świetnie, o ile fakty dotrą do odbiorców.
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas