Robert Korzeniowski: Syryjczycy nie chcą emigrować

- Ofiary wojny potrzebują przede wszystkim wiary w to, że traktujemy ich podmiotowo – mówi Łukaszowi Lubańskiemu Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski.

Aktualizacja: 20.06.2017 21:50 Publikacja: 19.06.2017 20:43

Robert Korzeniowski odwiedził dotkniętą przez wojnę Syrię jako członek ekipy UNICEF

Robert Korzeniowski odwiedził dotkniętą przez wojnę Syrię jako członek ekipy UNICEF

Foto: materiały prasowe

Rzeczpospolita: Nie miał pan obaw przed wyjazdem do Syrii?

Robert Korzeniowski: Miałem, jestem w końcu racjonalnym człowiekiem. Fakt, że UNICEF jest organizacją szanowaną przez wszystkie strony konfliktu, sprawił jednak, że czułem się bezpiecznie. Ale żadnej gwarancji nie ma, bo w lutym konwój organizacji został zbombardowany, prawdopodobnie przez Rosjan. Zginęli ludzie. Także w drodze do Aleppo przytrafiła się nam niebezpieczna sytuacja.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie polityczno - społeczne
Marek Cichocki: Kluczowa dla Polski jest zdolność budowania relacji z USA
Opinie polityczno - społeczne
Hity i kity kampanii. Długa i o niczym, ale obfitująca w debaty
felietony
Estera Flieger: Akcja Demokracja na opak
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Szymon Hołownia w debacie TVP przeczył sam sobie
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Debaty, czyli nie chcą, ale muszą