Rz: Mamy ambitne projekty i programy nie tylko związane z polityką historyczną, ale również z rozwojem mediów, z polityką kulturalną. Podstawą działania jest idea, żeby promować polską kulturę, pokazywać bardzo ważne dla Polski wydarzenia" – to słowa premier Beaty Szydło z początku tego roku. Jak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wywiązuje się z tych zapowiedzi?
Agata Diduszko-Zyglewska: Od roku ze strony ministerstwa mamy do czynienia ze zwrotem ku przeszłości, i to w narodowo-katolickiej wersji. Ministerstwo promuje program twórczego odwoływania się do wybranych rocznic czy wydarzeń historycznych – w tym takie działania jak organizowanie obchodów siódmej rocznicy katastrofy smoleńskiej. To dość nietypowy obszar działania dla MKiDN. Nie ma tu miejsca na wsparcie kultury współczesnej, skierowanej w przyszłość.