Nie mogę mówić o szczegółach, ale mamy dostępne środki na nowe zakupy, zarówno na inwestycje w firmy na etapie wzrostowym (poprzez fundusz MCI.TechVentures), jak i we wspomnianym wcześniej funduszu MCI.EuroVentures. Osiągnięcie historycznie tak dobrych wyników zarządzania było możliwe dzięki dokładnej analizie potencjalnych nowych firm do portfela, jak i rynku na którym działają; z dużą ostrożnością inwestujemy powierzone funduszom pieniądze.
Czy MCI widzi ciekawe podmioty na GPW, czy też spółek portfelowych szuka raczej poza giełdą?
Wedle naszej oceny, giełda w wielu przypadkach zaniża realną wartość spółek. Stąd, owszem, patrzymy w tym kierunku, szukając nowych inwestycji, ale niezależnie od atrakcyjnej wyceny, ważniejszy jest sam model biznesowy i obszar działalności.
W których branżach można się spodziewać największego ruchu M&A w najbliższych miesiącach?
Branż jest bardzo wiele, a każda kreowana jest przez własne trendy, więc taka analiza mogłaby się okazać wysoce złożona. Dysponujemy bardzo młodym portfolio, więc dla nas najbliższe miesiące upłyną również pod znakiem rozwoju posiadanych firm. Jednocześnie rok 2016 jest kolejnym, w którym notujemy ponad 30-proc. wskaźnik rotacji aktywów. To pokazuje, że pomimo dużej ekspozycji na spółki niepubliczne, nie mamy żadnych problemów z płynnością aktywów.
Jak MCI ocenia obecne wyceny - czy sprzyjają one raczej kupującym, czy sprzedającym?