Robert Gwiazdowski: System, który wylicza nic z niczego

Sądy sądami, a tu po cichutku ZUS postanowił zbudować system MIŚ 2.0. Oficjalnie nazywany jest KSI 2.0, czyli Komputerowy System Informatyczny – w ZUS już działa. ZUS-owi on do niczego nie był potrzebny. Był potrzebny OFE. No i może firmie Prokom, która go stworzyła.

Aktualizacja: 25.07.2017 21:11 Publikacja: 25.07.2017 19:54

Robert Gwiazdowski: System, który wylicza nic z niczego

Foto: Archiwum

Przed reformą emerytalną ubezpieczony nie był klientem ZUS, a pracodawca opłacał tylko jedną składkę, wyliczaną globalnie dla wszystkich zatrudnionych, więc rocznie płatnicy składali do ZUS około 18 milionów dokumentów. Po reformie ubezpieczony został klientem ZUS – więc ich ilość zwiększyła się o 700 proc. Pracodawcy składają co miesiąc indywidualne rozliczenia składek za każdego pracownika oddzielnie, składki rozliczane są na cztery fundusze: ubezpieczeń społecznych (emerytalny, rentowy, chorobowy i wypadkowy) oraz fundusz ubezpieczenia zdrowotnego, a podstawy ich naliczania są różne. Rocznie do ZUS wpływa więc teraz ponad 260 milionów dokumentów. Dla ich zewidencjonowania ZUS musiał zatrudnić dodatkowo prawie 10 tys. pracowników oraz nabyć system komputerowy o gigantycznych mocach obliczeniowych i stworzyć do niego skomplikowane oprogramowanie. Wydał na to – o ile dobrze pamiętam – na początek 3,5 mld zł. A teraz wydaje rocznie około 800 milionów na jego utrzymanie! To wszystko z odpisu ze składek na emerytury, które – przypomnę – mogą być wypłacane i bez tego systemu.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację