Wojciech Romański: Drodzy kierowcy, cierpliwości

Kilka dni temu nieomal z wypiekami na twarzy śledziłem na Facebooku relację znajomego, który usiłował wyjechać z Zakopanego.

Aktualizacja: 08.08.2017 21:56 Publikacja: 08.08.2017 21:20

Wojciech Romański: Drodzy kierowcy, cierpliwości

Foto: Archiwum

To nigdy nie było łatwe, zwłaszcza w momencie bardziej masowych powrotów, ale teraz, kiedy ruszyła wielka przebudowa skrzyżowania w Poroninie, trwa też budowa dalszych odcinków trasy S7, stało się to jeszcze trudniejsze i wymagające nadludzkiej cierpliwości. Po kilku godzinach coraz bardziej zdesperowanych opisów sfrustrowanego kierowcy pomyślałem, że w gruncie rzeczy mógł to objechać przez Słowację, bo przecież trzeba sobie jakoś poradzić. Bo na wielu drogach łatwo teraz nie jest, nie dość, że budowy i remonty, to jeszcze i ruch wzmożony, bo Polacy wędrują po kraju – przecież mamy wakacje. A w przypadku niektórych popularnych kierunków będzie jeszcze gorzej – niech no zacznie się przebudowa gierkówki na autostradę, która pobiegnie dotychczasowym śladem jednej z najbardziej obciążonych dróg w Polsce.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?