Najprostszym wyjściem w tej sytuacji byłoby podniesienie cen. Ale nie każdy może sobie na to pozwolić. Firmom, które działają w warunkach silnej konkurencji, pozostaje więc albo obniżanie marż, albo szukanie oszczędności. Na szczęście w 2007 r. średnie i duże przedsiębiorstwa odnotowały rekordowe przychody przy wysokiej rentowności i nie mogą narzekać na brak zysków. Wolne środki mogą teraz przeznaczyć na inwestycje, które zrestrukturyzują firmy.
Inna sprawa, że biznes lubi przedstawiać swoją sytuację w czarnych barwach. Ale przykład eksporterów pokazuje, że nawet w najtrudniejszych warunkach można poprawiać wyniki. Od lat eksporterzy borykają się z umacniającym się złotym czy droższą siłą roboczą. Mimo to potrafią utrzymać rynki zbytu. Pozostałym firmom pozostaje tylko brać z nich przykład.