Reklama

Marcin Piasecki: Ciuchy coraz bardziej na miarę

Polski biznes odzieżowy przeszedł bardzo długą drogę. Momentem wstrząsu stał się oczywiście przełom lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Wolny rynek okazał się potężnym wyzwaniem dla starych PRL-owskich marek i zarazem olbrzymią szansą dla nowych graczy.

Publikacja: 17.10.2017 21:26

Marcin Piasecki: Ciuchy coraz bardziej na miarę

Foto: Bloomberg

Model biznesowy tych ostatnich sprowadzał się początkowo do sprowadzania jak największej ilości „ciuchów" z Dalekiego Wschodu i sprzedaży ich w Polsce, gdzie prawie wszystko schodziło na pniu. Proste, ale niesamowicie skuteczne. Ci, którzy byli najbardziej zdeterminowani, inwestowali, mieli najlepsze pomysły i po prostu trochę szczęścia, rozrośli się do sporych rozmiarów. To już nie tylko lokalne potęgi, ale firmy z ambicjami międzynarodowymi.

Jednak na naszym rynku odzieżowym doszło do bardzo ciekawej sytuacji, rzadko spotykanej w innych branżach – otóż nowi, dynamiczni gracze muszą się dzielić przychodowym tortem z firmami o PRL-owskich jeszcze korzeniach. Te, po perturbacjach na przykład właścicielskich, w sporej części przetrwały i odbudowały biznes.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Henryk Zimakowski: Kiedy LOT odzyska samofinansowanie?
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Gospodarka, głupcze. Dwa lata od wyborów z 15 października
Opinie Ekonomiczne
Prof. Adam Noga: Ten Nobel z ekonomii był oczekiwany od dawna
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Dokąd zmierza polski system ochrony zdrowia
Opinie Ekonomiczne
Hubert Kozieł: Kreatywna destrukcja w skali międzykontynentalnej
Reklama
Reklama