OZZL zwrócił się także do innych organizacji związkowych i samorządowych zawodów medycznych o wystąpienie z podobnym wnioskiem o odwołanie obecnego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

„Głównym powodem wniosku o odwołanie ministra zdrowia są jego postawa i zachowanie prezentowane podczas rozmów i konsultacji dotyczących rządowego projektu nowelizacji ustawy o płacach minimalnych w podmiotach leczniczych. Postawa ta i konkretne działania oznaczały: brak poszanowania dla lekarzy, dla organizacji reprezentujących lekarzy, lekceważenie ich stanowiska w sprawach dotyczących warunków pracy i płacy lekarzy oraz dezinformację prezentowaną w mediach i w parlamencie dotyczącą wynagrodzeń lekarskich i procesu konsultacji ustawy" – czytamy w komunikacie OZZL.

Czytaj także: Krzysztof Bukiel: Lekarze uciekną do prywatnych gabinetów

Chodzi o pominięcie lekarzy, a także pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych czy fizjoterapeutów, w konsultacji nowej siatki wskaźników minimalnych wynagrodzeń zapisanych w nowelizacji ustawy o płacach minimalnych w podmiotach leczniczych. Minister zdrowia stwierdził, że została ona uzgodniona z dwiema z trzech organizacji związkowych wchodzących w skład Zespołu Trójstronnego – „Solidarnością" i OPZZ. Tymczasem żadna z tych organizacji nie zrzesza pracowników medycznych, którzy, zdaniem OZZL, powinni mieć decydujący głos w ustalaniu siatki płac.

Jak mówił w poniedziałkowym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" przewodniczący OZZL dr Krzysztof Bukiel: „Jeżeli nie rozmawia się z jedynym związkiem zawodowym lekarzy, a związek pielęgniarek się lekceważy, nie można mówić o zakończeniu rozmów z przedstawicielami związków zawodów medycznych".