Wczoraj na obradach sejmowej Komisji Zdrowia przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia zapewniali, że informatyzacja szpitali i przychodni nie opóźnia się. Zgodnie z ustawą o systemie informacji w ochronie zdrowia jego część ma funkcjonować już od lipca 2014 r.
Marcin Kędzierski, dyrektor Centrum Systemów Informatycznych w Ochronie Zdrowia (agendy ministerstwa), zapewnił, że w czerwcu 2014 r. przekaże lecznicom system do obsługi elektronicznych recept, zleceń, skierowań i internetowych kont pacjenta. – Wszystkie prace idą zgodnie z harmonogramem. Jesteśmy na szóstym etapie realizacji projektu. Odebraliśmy od wykonawców kilka podsystemów informatycznych, m.in. elektroniczne recepty, elektroniczne zlecenia – uspokajał.
Obecnie centrum sprawdza, czy te systemy ze sobą współpracują.
Kędzierski poinformował, że do kwietnia 2014 r. odbierze od wykonawców 25 kolejnych podsystemów. Uruchamia też prace nad systemami statystyki medycznej, wspomagania ratownictwa medycznego czy obrotu lekami w Polsce.
Informacja na temat informatyzacji jednak zamiast uspokoić posłów, jeszcze bardziej ich zdezorientowała.