Reklama
Rozwiń
Reklama

Rzecznik praw pacjenta: leki po przeszczepach powinny kosztować 3 zł

Rzecznik praw pacjenta uważa, że leki po przeszczepach powinny kosztować 3 zł.

Publikacja: 05.03.2018 07:09

Rzecznik praw pacjenta: leki po przeszczepach powinny kosztować 3 zł

Foto: Fotolia.com

Wybór leku powinien zależeć od lekarza, a chorzy po przeszczepach, których nie stać na zakup leku oryginalnego, powinni móc kupić go po cenie ryczałtowej (3,20 zł) – twierdzi Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta.

O działania w sprawie pacjentów po przeszczepach zaapelował do ministra zdrowia. Napisał, że to prowadzący terapię lekarz powinien ocenić różnice terapeutyczne i możliwości zamiennego stosowania leków. Nawiązuje w ten sposób do stanowiska Ministerstwa Zdrowia, które na swojej stronie internetowej przekonuje, że „za określeniami »odpowiednik« i »zamiennik« kryje się pełna gwarancja (poparta dowodami naukowymi), że pacjent otrzymuje ten sam lek, tylko w innym opakowaniu".

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Prawo karne
Gwałt i zabójstwo młodej Białorusinki w centrum stolicy. Dorian S. usłyszał wyrok
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Sądy i trybunały
Minister Żurek reaguje na decyzję SN. Sędzia Iwaniec odsunięty od orzekania
Nieruchomości
Co może zrobić KOWR, by odzyskać działkę pod CPK?
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama