Korea Południowa mierzy się obecnie z falą zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 napędzaną transmisją wariantu Omikron, który szerzy się bardzo szybko, pomimo obowiązywania w kraju obostrzeń mających na celu zwiększenie dystansu społecznego.
W poprzednim tygodniu wariant Omikron stał się wariantem dominującym w Korei Południowej. Wariant ten jest znacznie bardziej zakaźny niż dotychczas dominujące warianty, jego zjadliwość jest jednak niższa.
W grudniu, w związku ze wzrostem liczby zakażeń, w Korei Południowej przywrócono reguły służące zwiększeniu dystansu społecznego, w obawie o wydolność systemu ochrony zdrowia przy rosnącej liczbie hospitalizacji.
Czytaj więcej
Rok 2020 przyniósł podobny szok gospodarczy, jak lata 70. XX wieku. Świat stoi w obliczu zmiany myślenia o państwie i rynku. Wkraczamy w nowy ekonomiczny ład, w którym będzie więcej podatków i więcej państwa.
Po przywróceniu obostrzeń dobowa liczba zakażeń spadła z poziomu ponad 7 tysięcy do ok. 4 tysięcy na początku stycznia, ale w ostatnich dniach zaczęła znów rosnąć, wraz z szerzeniem się w kraju wariantu Omikron.
Wzrost liczby zakażeń wywołuje obawy w związku z nadchodzącymi obchodami Księżycowego Nowego Roku, gdy dziesiątki milionów Koreańczyków podróżują po kraju odwiedzając swoje rodziny.
Tylu chorych na COVID-19 zmarło w Korei Południowej
Premier Korei Południowej, Kim Boo-kyum, wydał oświadczenie, w którym wzywa mieszkańców kraju do powstrzymania się od podróżowania i brania udziału w zgromadzeniach w czasie przerwy świątecznej, która rozpocznie się w sobotę.
- To jak dolewanie benzyny do ognia, gdy wiele osób zacznie podróżować po kraju, by się ze sobą spotykać - ostrzegł na konferencji prasowej.
W Korei Południowej wykryto 749 979 zakażeń koronawirusem od początku epidemii. Zmarło 6 588 chorych na COVID-19.
Blisko 95 proc. dorosłych mieszkańców Korei Południowej jest w pełni zaszczepionych na COVID-19. 58 proc. przyjęło dawkę przypominającą szczepionki.