- Z ogólnodostępnych informacji, jakie znaleźliśmy na stronie ZUS wynika, że „cywile" przebywali na zwolnieniach lekarskich znacznie dłużej niż funkcjonariusze, bo średnio ponad 35 dni w roku. A nie, jak podaje resort w projekcie zmian zaledwie 14 dni. To manipulacja i wprowadzanie opinii publicznej w błąd – mówi „Rz" Tomasz Krzemieński, wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów.
MSW chce zmian w systemie zwolnień lekarskich dla mundurowych. Projekt przygotowany przez resort zakłada, że policjanci, strażacy, pogranicznicy i inni funkcjonariusze którzy są na zwolnieniach lekarskich z powodu choroby nie mającej związku ze służbą, otrzymają zasiłek chorobowy w wysokości 80 proc., czyli w takiej jak cywile. Dziś dostają 100 proc. Projekt zakłada utrzymanie pełnej stawki, jeśli choroba będzie wynikała z pełnienia służby.
Jak powód zmian resort wskazał alarmującą liczbę mundurowych, którzy korzystają z „chorobowego". Powołując się na dane ze służb MSW twierdziło, że codziennie na zwolnieniach przebywa 6 tys. policjantów. W przeliczeniu na jednego funkcjonariusza – jak podano w uzasadnieniu projektu - wyglądało to następująco: np. w 2010 r. jeden policjant chorował średnio 24 dni, pogranicznik - 27, a funkcjonariusz CBA - 19. Podobnie - w roku 2012 r. Łączna liczba dni zwolnień lekarskich w policji to ok. 192 tys. miesięcznie, a w resorcie obrony - 134 tys. – twierdzi MSW. Tymczasem „cywil", podlegający ZUS średnio w roku był na zwolnieniu w 2011 r. 14 dni – podawał resort. Podobna tendencja miała miejsce w 2011 r.. Np. pogranicznik chorował średnio 28 dni, policjant 23 dni, a strażak tylko osiem.
Jednak związkowcy służb mundurowych poszperali w statystykach ZUS i doszli do wniosków, które przeczą tezie mówiącej, że mundurowi korzystają ze zwolnień więcej niż osoby ubezpieczone w ZUS.
- Z dokumentu ZUS pod tytułem „Absencja chorobowa w 2011 r." wynika, że cywil przebywał na „chorobowym" średnio 35,77 dnia. To znacznie dłużej niż policjant, funkcjonariusz Straży Granicznej czy CBA – podkreśla Krzemieński. – Tak więc sugestie, że mundurowi nadużywają zwolnień są bezpodstawne – dodaje.