Lekarze apelują: nie wolno lekceważyć infekcji

W przychodniach coraz więcej przeziębionych, ale medycy uspokajają: – To nie jest epidemia grypy

Publikacja: 06.02.2008 01:20

Pracownicy ośrodków zdrowia oceniają, że w ciągu ostatnich dni o pomoc lekarza prosi nawet o jedną trzecią więcej pacjentów niż w styczniu.

– Zdarza się, że matka przychodzi z chorym dzieckiem, a sama zaczyna się skarżyć na dolegliwości przeziębieniowe – mówią pracownicy przychodni przy ul. Kilińskiego w Wesołej. Są dni, że zgłasza się do nich nawet 90 pacjentów dziennie, choć jeszcze niedawno było ich 60.

W placówkach na Pradze-Północ i na Żoliborzu liczba pacjentów wzrosła o 25 – 30 proc. Więcej chorych jest też w prywatnych lecznicach, np. do Lux-Medu w ciągu kilku ostatnich dni zapisało się o 40 proc. więcej warszawiaków niż w podobnym okresie ubiegłego roku. Wzrost zachorowań odnotowali też eksperci z Państwowego Zakładu Higieny.

– Zgłaszają się do nas zarówno osoby z wirusową infekcją górnych dróg oddechowych, jak i przewodu pokarmowego – mówi Małgorzata Plewako z zespołu przychodni na Pradze-Północ.

Lekarze apelują, by nie ignorować pierwszych objawów infekcji: podwyższonej gorączki, osłabienia, kaszlu.

– Nieleczone niegroźne infekcje mogą doprowadzić do poważnych powikłań – ostrzega dr Wojciech Borkowski z zespołu lecznic na Żoliborzu. – Już zaczynają do nas trafiać pacjenci z zapaleniem oskrzeli lub płuc. To nie żarty. Przechodzone przeziębienia mogą się skończyć chorobami serca lub ciężkimi chorobami laryngologicznymi, np. zapaleniem ucha.

Z drugiej strony medycy uspokajają: nie ma epidemii grypy. – Luty i marzec to miesiące, kiedy co roku wzrasta liczba zachorowań na infekcje wirusowe, w tym oczywiście na grypę – uważa dr Katarzyna Mikulska z Centrum Informacji o Przeziębieniu i Grypie. – Także wiosenna pogoda, jaką mamy teraz, sprawia, że wirusy i bakterie mają świetne warunki do namnażania się.

Według nich najlepszym sposobem uniknięcia przeziębienia jest m.in. wystrzeganie się wyziębiania i przegrzewania organizmu (odpowiednie ubieranie się) i unikanie dużych skupisk ludzi.

Pracownicy ośrodków zdrowia oceniają, że w ciągu ostatnich dni o pomoc lekarza prosi nawet o jedną trzecią więcej pacjentów niż w styczniu.

– Zdarza się, że matka przychodzi z chorym dzieckiem, a sama zaczyna się skarżyć na dolegliwości przeziębieniowe – mówią pracownicy przychodni przy ul. Kilińskiego w Wesołej. Są dni, że zgłasza się do nich nawet 90 pacjentów dziennie, choć jeszcze niedawno było ich 60.

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"