Władze w Seulu ujawniły, że wstępne dochodzenie wskazało sprawcę – wojskową agencję szpiegowską Korei Północnej. Prowadzący dochodzenie wykryli podobieństwa pomiędzy marcowym atakiem i włamaniami inicjowanymi w przeszłości przez północnokoreańskich wojskowych hakerów.

– Z użytych w ataku 76 szkodliwych programów, 30 było już poprzednio stosowanych – powiedział Chun Kil-Soo z rządowej agencji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo Internetu. – Śledczy ustalili, że do uzyskania dostępu zostało użytych sześć komputerów w Korei Północnej. Do ataku hakerzy wykorzystali ponad 1000 adresów IP w 40 krajach.

20 marca zaatakowanych zostało 48 tys. komputerów i serwerów, co spowodowało ograniczenie pracy banków przez co najmniej dwa dni. Komisja Usług Finansowych oświadczyła, że żadne wpisy bankowe ani dane osobowe nie zostały naruszone.

Hakerzy zaatakowali też systemy komputerowe telewizji KBS, MBC i YTN. Nie ucierpiała żadna z agencji rządowych.