Specjaliści od marketingu spod znaku nadgryzionego jabłuszka wiedzą, jak budować napięcie. Oficjalnie nie wiadomo nic, jednak informacje o iPhonie 5 regularnie trafiają na internetowe blogi, a chińscy producenci akcesoriów mają nawet w ofercie dodatki do niego. Na premierę przygotowują się również konkurenci – Samsung i Nokia już zaprezentowały smartfony mające rywalizować z iPhone'em.
Co wiadomo o nowości Apple'a przed oficjalną prezentacją (ma się odbyć dziś ok. 19 w San Francisco)? I jak się to ma do tego, co już mają konkurenci? „Piątka" będzie miała prawdopodobnie większy ekran o przekątnej 4 cali (zamiast 3,5 we wcześniejszych modelach). Ekran ma się wydłużyć (szerokość pozostanie bez zmian), co pozwoli m.in. na wygodniejsze oglądanie filmów 16:9. Pod tym względem Apple nie przebije raczej konkurencji, która ma większe wyświetlacze (Samsung Galaxy S III z Androidem na 4,8 cala, a nowość Nokii – Lumia 920 – 4,5 cala). Nowy iPhone ma być też nieco cieńszy od poprzedniego modelu.
Nowe będą także gniazdo i kabel ładowarki. To akurat nie jest dobra wiadomość, bo oznacza, że użytkownicy starszych urządzeń Apple'a będą musieli kupić nowe akcesoria lub przejściówkę. Nowy iPhone zapewne nie będzie miał obsługi bezprzewodowego ładowania (wystarczy położyć komórkę na specjalnej macie – bez podłączania kabli), którą oferuje konkurencja.
Nokia i Samsung dają również możliwość korzystania z szybkiej transmisji danych w sieciach komórkowych (LTE) oraz komunikacji krótkiego zasięgu NFC. Ta ostatnia może być wykorzystywana do przesyłania danych po stuknięciu o siebie dwóch urządzeń, czy też jako metoda płatności. „Piątka" wprawdzie będzie obsługiwała standard szybkiej transmisji LTE, podobnie jak zaprezentowany wcześniej iPad, ale Apple (jak wynika z przecieków) wycofał się z wyposażenia swojej nowości w technologię NFC.
Niewykluczone, że firma zdecyduje się również pokazać nowy model iPada – mini. Najpopularniejszy tablet świata (siedem na dziesięć sprzedanych gadżetów tego typu to iPady) ma być oferowany w mniejszej wersji z ekranem o przekątnej 7,8 cala. Podobne urządzenia wprowadził wcześniej na rynek Google, a zaledwie kilka dni temu Amazon. Kosztują o połowę mniej niż większy iPad.