Oficjalnie przedstawiciele Sony nie chcą powiedzieć, co będzie tematem nowojorskiej konferencji firmy zaplanowanej na 20 lutego. Ale zaproszenia i materiały wideo noszą charakterystyczne logo konsoli PlayStation. Wszystko wskazuje na to, że Japończycy mają gotową nową wersję swojego najważniejszego produktu — domowej konsoli gier. Obecna generacja — PlayStation 3, choć jest bardzo wydajna, nie zdobyła tylu klientów, na ilu liczyła firma. Rynek zdobyli konkurenci - urządzenia Nintendo i Microsoftu.
Nie wiadomo, jak nowe PlayStation będzie się nazywało. Eksperci wskazują, że czwórka kojarzona jest w japońskiego kulturze ze śmiercią, a zatem raczej nie PlayStation 4. Zapewne również nie PlayStation 2013- bo „13" źle kojarzy się w naszym kręgu kulturowym.
Niezależnie od nazwy, wiadomo że nowa konsola będzie bardzo mocna. Prawdopodobnie będzie umożliwiała uruchamianie gier w 3D w rozdzielczości Full HD. Być może będzie obsługiwać standard Ultra HD — czyli czterokrotnie wyższej rozdzielczości niż w obecnie używanych telewizorach. Prawdopodobnie będzie też miała możliwość podłączenia kilku kamer wideo, co usprawni sterowanie grami przy pomocy ruchów całego ciała, a nie tylko dedykowanych kontrolerów. Z drugiej strony - większość ekspertów sądzi, że nowa konsola nie będzie obsługiwać starszych gier znanych z PS3.
Japońscy analitycy z Nikkei uważają natomiast, że parametry techniczne nie będą w tym przypadku tak istotne. Konsola ma stać się bowiem sercem całego systemu domowej rozrywki. Ma umożliwiać m.in. ścisłą integrację z innymi urządzeniami firmy — tabletami i smartfonami, a także oferować funkcje społecznościowe.
Analitycy gubią się w domysłach, ile nowość Sony może kosztować. Raport „Asahi Shimbun" mówi o cenach zaczynających się od poziomu ok. 425 dolarów. Wcześniej spekulowano, że z powodu konkurencji ze strony tańszych urządzeń, nowe PlayStation nie może kosztować więcej niż 350-400 dolarów.