Na rynku telefonów komórkowych premiera Samsunga Galaxy S 4 to jedno z najważniejszych wydarzeń roku. Poprzedni model należy do najlepiej sprzedających się telefonów i pomógł Samsungowi nawiązać walkę z Apple i jego iPhonem.
Nowy flagowy model Koreańczyków jest zresztą do telefonu Galaxy S III bardzo podobny zewnętrznie. Samsungowi udała się inżynierska sztuczka: mimo że nowy telefon ma większy ekran (5 cali) od poprzednika, to całość jest mniejsza i lżejsza.
Zastosowano w nim wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości Full HD. „Pod maską" zebrano zaś to, co obecnie jest najlepsze – wielordzeniowe procesory (różne w zależności od rynku), kamerę o rozdzielczości 13 megapikseli, obsługę szybkiej transmisji danych LTE, technologii zbliżeniowej NFC (pozwoli m.in. łatwiej łączyć akcesoria z telefonem), a nawet nadajnik podczerwieni, który umożliwia używanie smartfona jako pilota do telewizora.
Koreańczycy postawili jednak tym razem nie na suche dane techniczne – bo już wcześniejszy model należy do najmocniejszych na rynku – lecz na oprogramowanie. Czyli na to, co użytkownik może ze swoim smartfonem rzeczywiście zrobić. A jest tego imponująca lista.