Technologia zwana „Ishin-Den-Shin” wykorzystuje standardowy mikrofon do nagrywania dźwięku, a następnie zamienia sygnały w niesłyszalne impulsy przekazywane przez ciało osoby, która mikrofon trzyma w ręku. Kiedy dotknie płatka ucha drugiej osoby, dźwięk stanie się dla niej słyszalny. W ten sposób może być przekazywany również kolejnym osobom.
Nazwa technologii pochodzi od japońskiej mantry, którą można przetłumaczyć jako: „Co umysł myśli, serce przesyła”. Oznacza ona porozumienie bez słów.
Dźwięki docierające do membrany mikrofonu są przetwarzane na modulowane pole elektrostatyczne na skórze użytkownika. „Kiedy trzymając mikrofon, osoba dotknie czyjegoś ucha, to pole elektrostatyczne wytwarza bardzo małe wibracje płatka małżowiny usznej” – piszą specjaliści na stronie internetowej Disney Research. „W rezultacie palec i ucho razem tworzą głośnik, który sprawia, że sygnał dźwiękowy jest słyszalny dla dotykanej osoby. Dźwięk dociera tylko do tego konkretnego ucha”.
Za ten sposób przesyłania sygnału zespół inżynierów z Disneya otrzymał wyróżnienie na festiwalu „Ars Electronica” w austriackim Linzu.
– Ta technologia wygląda jak magia – powiedział prof. Trevor Cox, specjalista inżynierii akustycznej na Uniwersytecie Salford w Wielkiej Brytanii. – Można oczywiście przekazywać sygnały dźwiękowe przez organizm, ponieważ jest on w stanie przewodzić energię. Nie wiem jednak zupełnie, do czego oni zamierzają to wykorzystać.