Podjęli się tego zadania na zlecenie jednej z bardzo bogatych linii lotniczych, która zamierza podawać optymalne sztućce na pokładach swoich samolotów bez względu na koszty, natomiast ze względu na prestiż. Zespołem kieruje dr Zoe Laughlin.
Po przeprowadzeniu doświadczeń z udziałem ochotników określono już optymalny kształt łyżki, długość jej trzonka, głębokość komory zupowej, wagę. Spośród sztućców łyżka najbardziej styka się z potrawami i z kubkami smakowymi. Pozostało ustalić, z jakiego tworzywa powinna być zrobiona idealna łyżka.
Naukowcy przygotowali serię łyżek z miedzi, chromu, cyny, stali nierdzewnej, złota i srebra. 50 ochotników poproszono o posmakowanie każdej pustej łyżki z osobna i sprecyzowanie, jaka wydaje się w smaku. W drugim etapie eksperymentu jego uczestnicy każdą z łyżek kosztowali dania o smaku słodkim, słonym i kwaśnym.
Okazało się, że najlepiej w tym teście wypadły łyżki złote, były najsmaczniejsze same w sobie, czyli puste, a także z pożywieniem. Uczestnicy eksperymentu określili złote łyżki jako niedające wrażenia metalicznego posmaku.
– Takimi właśnie łyżkami powinno się jadać, wtedy jedzący odczuwaliby wyłącznie smak potrawy i nic poza tym – stwierdziła dr Laughlin.
Drugie miejsce zajęła łyżka ze stali nierdzewnej. Właśnie takie łyżki przeważają w szufladach kredensów w najwyżej rozwiniętych krajach.
Łyżki miedziane i cynowe wprawdzie nadają potrawom słodkim niepożądaną cierpkość, jednak jeszcze w stopniu znośnym. Natomiast wątłusz spożywany cynową łyżką jest zdecydowanie nieprzyjemny.