Na wokandzie pojawiła się kolejna sprawa dotycząca ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych. Akt obowiązuje od ponad roku i dopiero obrasta orzecznictwem.
Większość z wydanych wyroków ma jednak wspólny mianownik: uwypukla problemy gmin z właściwym motywowaniem odmów zastosowania speca. Tak było i w przypadku najświeższego orzeczenia z Wielkopolski. Deweloper zaskarżył uchwałę odmawiającą ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej i po raz kolejny sąd uznał, że samorząd nieprawidłowo wskazaną uchwałę wydał.
Rzecz dotyczyła wniosku o budowę zespołu budynków mieszkalnych wielorodzinnych wraz z infrastrukturą towarzyszącą. Przeciwny powstaniu nowych bloków byli właściciele sąsiednich domów jednorodzinnych.
I to właśnie m.in. sprzeciwem mieszkańców motywowano uchwałę odmawiającą budowę w specjalnym trybie. Błędnie.
„Rada gminy nie może odmówić ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej z uwagi na wystąpienie okoliczności niewymienionych w ustawie, np. brak zgody lokalnej społeczności na daną inwestycję. Takie działanie bowiem stanowi ewidentne naruszenie prawa, mające wpływ na ważność podjętej uchwały" – podkreślił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu (sygn. akt IV SA/Po 427/19).