Polska Rada Centrów Handlowych apeluje o zmiany w Tarczy

Najnowsza Tarcza Antykryzysowa systemowo wyłącza z pomocy firmy działające na rynku nieruchomości komercyjnych i deweloperów. Polska Rada Centrów Handlowych jest z tego powodu rozczarowana.

Aktualizacja: 15.06.2020 16:00 Publikacja: 15.06.2020 12:00

Polska Rada Centrów Handlowych apeluje o zmiany w Tarczy

Foto: materiały prasowe

- Z dużym zaskoczeniem przyjęliśmy informację, że w ramach Tarczy zostały wykluczone podmioty prowadzące działalność w segmencie nieruchomości komercyjnych – mówi Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH. - Tym bardziej, że w związku ze stanem epidemicznym przedsiębiorcy tego sektora, zwłaszcza nieruchomości handlowych czy biurowych, bardzo poważnie ucierpieli przez obniżenie przychodów ze swojej działalności, podobnie jak to miało miejsce wśród innych branż np. turystycznej czy handlowej lub gastronomicznej. Pracownicy wielu z tych firm zajmujących się budową i zarządzaniem nieruchomościami mieli zredukowane wynagrodzenia, pojawiły się problemy płynnościowe, konieczne są znaczące redukcje kosztów przy jednoczesnym utrzymaniu nieruchomości w nowym, wymagającym dodatkowych środków i procedur reżimie sanitarnym, co generuje dodatkowe koszty – dodaje.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Nieruchomości
Odbicie na europejskim rynku nieruchomości komercyjnych
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Nieruchomości
Duży wybór nowych mieszkań. Deweloperzy muszą zabiegać o klientów
Nieruchomości
Przed drzwiami sprzedających mieszkania nie ma już kolejek
Nieruchomości
Porządki w stołecznych nieruchomościach. Decyzja ratusza po 75 latach
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Nieruchomości
Ceny mieszkań w dół. Klienci ruszyli do biur sprzedaży